O mnie
Jestem fotografem odpowiedzialnym.
Pan Młody może zapomnieć o obrączkach. Będzie z tego trochę stresu, a potem żartobliwe wspomnienia. Ja absolutnie nie mogę zapomnieć o żadnych bateriach, obiektywach i kabelkach, bo ceremonia nie zostanie wstrzymana przez moje gapiostwo, a nikomu nie będzie do śmiechu. Weselnemu staroście może rozmyć się kontakt z rzeczywistością – ja zawsze trzeźwo oceniam okazje do skorzystania z jak najlepszych ujęć podczas weselnej zabawy. Lubię tę odpowiedzialność i umiejętnie wprowadzam dużo dyscypliny do artystycznego zajęcia ślubnej fotografii.
Jestem fotografem angażującym się.
Mimo tego, że wykonałem już kilkadziesiąt sesji z Nowożeńcami, to wyjątkowość dnia ślubu nadal mi się udziela. Może dlatego, że każda Młoda Para i jej otoczenie to dla mnie zupełnie nowe grono. Zwyczajowo zdążymy trochę się poznać podczas załatwiania formalności, jednak sam dzień ślubu i wesele są jak pusty kadr, który powinienem wypełnić Pięknem – tego oczekują ode mnie wszyscy zgromadzeni na uroczystości. To mnie przyprawia o dreszcz emocji i zarazem chroni przed rutyną. Na szczęście mam już doświadczenie, dzięki któremu dobrze planuję i panuję nad wydarzeniami, przewiduję różne sytuacje, a na te nieprzewidziane sprawnie reaguję. Nigdy nie mówię „nie da się”. Mówię „spróbujemy…”. Niejedno zdjęcie zrobione „na próbę” okazało się wspaniałe!
Jestem fotografem samodzielnym.
Fotografia to pasja, do której podchodzę w sposób profesjonalny. Specyfika fotografii ślubnej wymaga ode mnie technicznej biegłości i swobodnego posługiwania się wieloma środkami artystycznego wyrazu. Subtelny klimat. Fantazja ujęcia. Urokliwe światło. Inspirujący plener. Klasyczny nastrój, a może raczej odważna stylizacja? Proponuję, kreuję, inspiruję i realizuję. Ślubna fotografia jest dziś „wieszana” nie na ścianie nad małżeńskim łożem, ale na Facebook’u. To ta przedziwnie niematerialna ściana, która przyciąga setki, tysiące, czasem miliony par oczu. Te oczy są spragnione. Oryginalności. Niebanalnej urody. Poruszającego przekazu. Uczciwości uczuć. Wirtualność utrwali te fotografie nie tylko dla wnuków. Myślę o tym, kiedy przeglądam materiał.
Jestem fotografem żywo zainteresowanym, żeby zdjęcia Młodej Pary zasługiwały na same lajki 😉